
Ślubne przesądy
Wiadomo, jak to jest z przesądami – niewielu z nas w nie wierzy, ale przecież nikt nie chce kusić losu, szczególnie jeśli w grę wchodzi przyszłość naszego małżeństwa. Pomimo tego, że w codziennym życiu nie ogarnia nas strach, gdy czarny kot przebiegnie nam drogę, a piątek trzynastego jest jedynie wymówką, która ma usprawiedliwić nasze błędy, to w odniesieniu do własnego ślubu zdrowy rozsądek ulatnia się. Choć współcześnie wierzenia te nie są praktykowane, przesądy dotyczące ślubu są jednymi z najczęściej przestrzeganych. Niektóre z nich są znane większości z nas, ale założę się, że są takie, o których istnieniu kompletnie nie mieliście pojęcia. Zawarcie w tym tekście wszystkich byłoby niemożliwe, dlatego wybraliśmy te, które uważamy za najciekawsze i pogrupowaliśmy je.
Podczas przygotowań
„Moc” przesądów działa jeszcze długo przed dniem ślubu, już w trakcie przygotowań. Przed wybraniem daty uroczystości należy porządnie się zastanowić – jeden z przesądów brzmi, iż nie należy zawierać związku małżeńskiego w miesiącach, w których nazwie nie występuje litera „r”. W szczególności w maju i listopadzie. Sprzyjającą datą ślubu jest natomiast Boże Narodzenie, Wielkanoc oraz karnawał. Nietrafioną datą będzie 1 kwietnia, czyli prima aprilis, gdyż (według zwyczaju) nikt nie będzie związku traktować poważnie. Przypadkowi nie można też zostawić miejsca, w którym odbyć się ma to ważne dla nas wydarzenie. Dobrą wróżbą jest pobranie się w kościele, w którym chrzczona była Panna Młoda o pełnej godzinie (np. 12:00). Raz ustalonej daty ślubu i wesela nie należy przekładać, a na świadków nie powinno się wybierać ludzi będących ze sobą w związku, gdyż może im to przynieść pecha.
Strój Panny Młodej
Mówi się, że ślub to jedyny dzień w życiu kobiety, kiedy budzi się rano i wie co ubrać, jednak sukienka to nie wszystko. Wokół stroju Panny Młodej narosło wiele przesądów i zabobonów. Oczywiście podczas ślubu powinna ona koniec przy sobie coś białego, niebieskiego, starego, nowego i pożyczonego. Biel ma symbolizować czystość uczuć Panny Młodej, niebieski zapewnia wierność małżonka (Młode często wybierają podwiązki w tym właśnie kolorze). Nowe z kolei ma gwarantować dostatek, stare – wsparcie krewnych i przyjaciół, a coś pożyczonego ma pomóc odnaleźć się w nowej rodzinie, ponad to, gwarantuje życzliwość jej członków.
Z samą suknią też nie jest tak łatwo. Pan Młody nie powinien oglądać jej przed ślubem, z kolei Panna Młoda nie powinna jej mierzyć poza dniem ostatecznej przymiarki. Niektórzy szczególny nacisk kładą, aby zaproszeni goście unikali białego koloru w strojach, który zarezerwowany jest dla Panny Młodej, będącej w tym dniu najważniejszą. Jeśli szczególnie wam na tym zależy, warto wspomnieć o tym w zaproszeniach. Dawniej uważano, że w bieliźnie Panny Młodej powinien zostać zaszyty kryształek cukru i okruszek chleba. Pan Młody natomiast do kieszeni garnituru powinien włożyć pieniądze, które mają zagwarantować rodzinie dostatek, a jego koszula ma być kupiona przez narzeczoną. Zabobony nie ominęły również bukietu weselnego, który musi zawierać kwiaty pozbawione kolców, gdyż są one symbolem cierpienia. W bukiecie ślubnym róże uosabiają miłość, piwonie nieśmiałość, tulipany mówią „dobrze mi z tobą”, goździki to symbol czystości, storczyki doskonałości, a frezje delikatności.
Ceremonia
W drodze na ceremonię trzeba pamiętać o kilku ważnych aspektach. Jednym z nich jest zwyczaj, iż Parę Młodą powinien wieźć do ślubu mężczyzna, ponadto – inną drogą niż ta, którą jechał po Pannę Młodą. W trakcie podróży na ceremonię nie wolno zawracać do domu. Jeśli Para Młoda o czymś zapomniała, powinien po to wrócić ktoś z rodziny czy znajomych. Same wejście do kościoła również ma pewne znaczenie. Próg katedry należy przekroczyć prawą nogą, nie oglądając się na nikogo z przybyłych gości, gdyż symbolizuje to zdradę. Jednorazowe potknięcie w drodze do ołtarza wróży potyczki małżeńskie, a sam uśmiech młodych podczas przejścia oznacza szczęście w związku. Po złożeniu przysięgi ważny jest pocałunek pary, nie tylko dlatego, że jest to nieodłączny element mnóstwa kultowych filmów romantycznych. Pocałunek ma również zapewnić nowożeńcom wierność.
Po ceremonii goście witają parę młodą, obsypując ją pieniążkami lub ryżem. Ryż symbolizuje życzenia płodności, a pieniądze – dostatnie życie. Ten z małżonków, który zbierze więcej monet, zyska przewagę finansową. Często odchodzi się od tego przesądu na rzecz obsypywania Młodych płatkami kwiatów, gdyż ryż zostaje w strojach i zaplątuje się we włosach, a cenne monety trzeba wyzbierać co do grosza. Zajmuje to niemało czasu, szczególnie ze świeżo zrobionym, weselnym manicurem.
Sala weselna
Przed wejściem na salę weselną nowożeńcy witani są chlebem i solą, a także dwoma kieliszkami. W jednym z nich jest woda, w drugim wódka. Ten, kto wybierze kieliszek wypełniony alkoholem, będzie w małżeństwie dominował. Para Młoda rzuca kieliszki za siebie, co zapewni im szczęście, a następnie sprząta potłuczone szkło. Im więcej szkła stłucze się w trakcie ślubu, tym szczęśliwsze będzie życie Pary Młodej. Ważnym elementem tego obyczaju ważne jest również pytanie zadawane Pannie Młodej przez mamę jednego z małżonków, co woli: chleb, sól czy Pana Młodego. Prawidłowa brzmi oczywiście: “chleb, sól i Pana Młodego, aby pracował na niego”. No i, żeby pożycie nowożeńców układało się pomyślnie, mąż musi przenieść żonę przez próg.
Zabobony również nie ominęły wesela – pomylenie kroków w trakcie pierwszego tańca Pary Młodej może zwiastować brak zgody w małżeństwie. Tym się jednak nie warto przyjmować, skoro statystycznie na co trzeci pierwszy taniec składają się pomylone kroki a małżeństwa na tym nie tracą. W czasie oczepin Pan Młody rzuca za siebie krawat (lub muszkę) – ten z kawalerów, który go złapie, jako pierwszy w kolejności ożeni się, z kolei Panna Młoda rzuca za siebie welon lub bukiet – ta z panien, która go złapie, pierwsza w kolejności wyjdzie za mąż. Mało kto jednak pamięta, że dwukrotne rzucenie welonu jest złą wróżbą dla panny, która myśli w przyszłości o zamążpójściu.
Nie zapominajmy jednak, że to tylko przesądy i nie jest obowiązkiem ich przestrzegać. Różnią się one w zależności od regionu oraz poziomu kultywowania tradycji. Dzień ślubu przynosi tyle stresu, że jeśli któryś z nich pominiemy, nie warto zaprzątać tym głowy. Ślubne przygotowania są nie lada wyzwaniem, a jeśli cię przerastają, zawsze możesz skorzystać z pomocy wedding plannera. Zajmiemy się wszystkim tak, żeby ten dzień był najpiękniejszym dniem twojego życia.